piątek, 8 maja 2015

Wieczne oczekiwanie.

Natura ludzka jest tak dziwna, że wiecznie na coś czekamy. Jeśli chodzi o macierzyństwo, osiągamy poziom hardkorowy.
Na początku kiedy okazuje się, że jesteśmy w ciąży czekamy na pierwsze usg i wizytę u lekarza. Później czekamy na pierwsze ruchy, po pierwszych ruchach czekamy na pierwsze kopniaki. No to teraz już mogłoby się dziecko urodzić. W tym momencie w niecierpliwym oczekiwaniu pomagają nam "życzliwe" osoby: "masz nisko brzuch, więc pewnie lada dzień urodzisz", "Jakoś nie widać żebyś była zmęczona, więc pewnie urodzisz po terminie", "A ty w ogóle czujesz już jakieś skurcze?" itd. Kiedy nadchodzi ta wspaniała chwila i mamy maleństwo przy sobie, to fajnie by było gdyby oprócz spania i jedzenia robiło coś jeszcze. Dziecko więc rośnie i rośnie, coraz mniej śpi, odstępy między karmienia są większe, to fajnie by było gdyby zaczęło się przekręcać z brzuszka na plecy i odwrotnie. Zaczęło się przekręcać to mogłoby próbować pełzać. I tak pełza ten nasz pełzaczek, ale przydałoby się żeby zaczęło jeść coś innego niż mleko. Czekamy więc na odpowiedni moment i zaczynamy dziecko karmić czym popadnie: banan, jabłko, marchewka, ziemniak i co mamy pod ręką. Ale żeby dziecko lepiej jadło a krzesełko do karmienia w końcu się przydało to dobrze by było, żeby bąbel już ładnie siadał. No i zaczyna siadać nasze maleństwo, ale już nie zabawi się za długo samo. To może raczkowanie? O tak, kiedy zacznie raczkować to wtedy będzie bardziej zajęte tym co się dzieje wokół. No ale kiedy ono zacznie chodzić? Nadchodzi ten moment, kiedy dziecko stawia pierwsze kroki, więc niedługo pewnie przyjdzie pora na mówienie. A kiedy zacznie mówić to się dopiero zacznie co dobrego...I rozgada się maluch, pójdzie do przedszkola, do szkoły, zacznie się okres buntu, pierwsze miłości, zawody i wybór studiów. Koniec studiów to i pierwsza poważna praca, zaraz jakaś narzeczona/narzeczony i ślub. A kiedy doczekam się tych wnuków? Są i wnuki, jest dom pełen ludzi, szczęśliwe dzieci z rodzinami, szczęśliwi my, więc na co teraz czekać? Ano czekać nie ma co, tylko trzeba się cieszyć każdą chwilą, która przemija w mgnieniu oka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję że pozostawiłeś po sobie ślad :)

Copyright © 2014 KikaLifestyle , Blogger